Kluczowym elementem stał się materiał genetyczny zabezpieczony w rodzinnym grobowcu Vinci, znajdującym się w kościele Santa Croce. Na podstawie próbek DNA i analiz genealogicznych, badacze prześledzili losy rodziny Leonarda aż do 1331 roku. Dzięki temu udało im się stworzyć drzewo obejmujące 21 pokoleń oraz ponad 400 osób.
Chromosom Y – przekazywany z ojca na syna – pozwolił wskazać współczesnych spadkobierców rodu Vinci. Badacze podkreślają, że dalsze analizy genetyczne mogą przybliżyć nam odpowiedź na pytanie, skąd u Leonarda brała się jego niezwykła wyobraźnia i zdolności konstrukcyjne.
Kim są współcześni Vinci?
Potomkowie Leonarda mieszkają dziś w pobliżu jego rodzinnej miejscowości, a ich życiorysy zdumiewają podobieństwem pasji i umiejętności do renesansowego geniusza. Choć on sam nie miał dzieci, jego ojciec pozostawił po sobie liczne potomstwo- aż 22 przyrodniego rodzeństwa. Spośród potomków tej linii, naukowcy wyłonili pięciu mężczyzn, których pasje i umiejętności wydają się być echem przeszłości.
Najstarszy z nich, 89-letni Dalmazio Vinci, od lat pasjonuje się lotnictwem. Zaczynał od modeli, by z czasem uzyskać licencję pilota, co wyraźnie koresponduje z zainteresowaniami Leonarda, twórcy jednych z pierwszych koncepcji maszyn latających.
Bruno Vinci, lat 81, przez dekady pracował jako mechanik, natomiast 79-letni Mauro Vinci tworzy gobeliny artystyczne –przypominając o malarskim i rzemieślniczym dziedzictwie rodu. Jednym z najbardziej intrygujących krewnych jest 49-letni Milko Vinci, leworęczny, tak jak sam Leonardo.
„Kiedy zacząłem się uczyć, pisałem jak w lustrzanym odbiciu. Odkąd pamiętam, uwielbiałem rozkładać rzeczy na części, żeby zobaczyć, jak działają”, powiedział Milko, zaznaczając, że określenie „zupełnie jak Leonardo” byłoby jednak dużą przesadą.
Z kolei 67-letni Giovanni Vinci przez lata pracował w biurze inżynieryjnym. Z silników kosiarek konstruował własne gokarty, budował śmigła i opracowywał prototypy lodówek okrętowych. Choć nigdy nie opatentował swoich wynalazków, jego pomysłowość zdaje się być żywym świadectwem dziedzictwa Leonarda.
Odkrycie to nie tylko fascynuje, ale też poszerza naszą wiedzę o artyście, który zmarł w 1519 roku. Badacze z Uniwersytetu Rockefellera – koordynatorzy projektu – planują kontynuację prac, skupiając się na dalszej analizie chromosomów. Ich celem jest m.in. zbadanie, czy istnieje biologiczne podłoże niezwykłych zdolności Leonarda.