Spike Lee jest prawdopodobnie pierwszym czarnoskórym reżyserem w Hollywood, który może cieszyć się całkowitą swobodą twórczą i tworzyć narracje w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami. Lee śmiało kreuje bezkompromisowe obrazy, skupiające się na życiu kolorowej społeczności USA. Przy tym nie boi się opowiadać o konfliktach rasowych, przemocy, alkoholizmie czy narkomanii.
Spike Lee od lat zaangażowany jest w projekty społeczne związane głównie z Nowym Jorkiem. W swoich dziełach zresztą nawiązywał do swojego ulubionego amerykańskiego miasta. W najnowszym projekcie reżyser odda hołd tej niepowtarzalnej miejskiej przestrzeni. Spike Lee prześledzi najważniejsze momenty ze współczesnej historii miasta i zaprezentuje rożne doświadczenia, z którymi miasto musiało się zmierzyć – od globalnej pandemii COVID-19 i działalności ruchu Black Lives Matter, Spike Lee cofnie się w czasie aż do niszczycielskich ataków terrorystycznych na wieże World Trade Center z 11 września.
W filmie znajdą się rozmowy z mieszkańcami miasta, świadkami wydarzeń, do których wrócą we wspomnieniach. Aby jak najlepiej oddać charakter tamtych chwil, Amerykanin porozmawiał z ponad dwusetką osób. Wśród gości produkcji znajdują się zarówno bliscy i przyjaciele reżysera, jak i postaci znane z pierwszych stron gazet. To chociażby aktor John Turturro, Rosie Perez czy Jeffrey Wright. Głos w serialu zabiorą także politycy i aktywiści, między innymi Alexandra Ocasio-Cortez, Chuck Schumer, a także Ron Kim. Nie zabraknie też lekarzy, strażaków i dziennikarzy, którzy relacjonowali wstrząsające wydarzenia dla milionów odbiorców.
Dokument został podzielony na cztery części. Pierwsza z nich pojawi się 22 sierpnia i trafi na HBO GO i HBO Max. Następne odsłony „NYC Epicenters: 9/11 → 2021 ½” będą ukazywać się w kolejne weekendy. Z oficjalnym zwiastunem serialu można zapoznać się poniżej.