Advertisement

Polska jak Finlandia? Rewolucyjny projekt ma szansę zmniejszyć bezdomność

Autor: Monika Kurek
12-03-2020
Polska jak Finlandia? Rewolucyjny projekt ma szansę zmniejszyć bezdomność

Przeczytaj takze

W Finlandii żyje najmniej osób bezdomnych w całej Europie (ok. 5,5 tysiąca) i szacuje się, że do 2027 uda im się całkowicie wyeliminować problem bezdomności. To dlatego, że od ponad 10 lat funkcjonuje tam program "Najpierw mieszkanie" (Housing First). Jego założenie opiera się na odwróceniu dotychczasowego systemu – uczestnicy projektu najpierw dostają mieszkanie, a potem otrzymują pomoc w poradzeniu sobie z problemami.
Od połowy 2019 trwają pracę nad wdrożeniem tej inicjatywy w naszym kraju. Już w marcu pierwsze mieszkania trafią w ręce potrzebujących, którzy będą regularnie spotykać się ze specjalistami. Sukces metody opiera się na długotrwałych rozwiązaniach oraz metodzie wędki. Dzięki mieszkaniu, pomocy wykwalifikowanej kadry oraz poczuciu stabilizacji takie osoby są w stanie wyjść na prostą oraz ponownie stać się pełnoprawnymi członkami społeczeństwa.

Metoda wędki

Trudno sobie wyobrazić, ile ludzi w rzeczywistości pracuje nad "Housing first - najpierw mieszkanie". Pracownicy polskich fundacji od paru miesięcy rekrutowali chętnych, gotowych do zamieszkania w nowych mieszkaniach. Budowanie zaufania wymagało czasu, a wiele osób mających za sobą lata życia na ulicy, nie wierzyło, że za darmowym mieszkaniem nie kryje się jakiś haczyk. Doświadczenie życiowe nauczyło ich braku zaufania wobec rządu oraz placówek państwowych. Niektórzy zgadzali się dopiero po paru tygodniach – byli nieufni, sceptyczni, bali się zmian, nadziei oraz tego, że jeżeli nie podołają, to znowu zostaną z niczym.
Mieszkania nie są duże, mają ok. 20 metrów kwadratowych i będzie ich w Warszawie trzydzieści. Jak zaznaczają twórcy fanpejdża Najpierw Mieszkanie: "Dzielnica otrzymuje czynsz z tytułu najmu (wyższy niż czynsz socjalny) oraz dofinansowanie remontu ze środków UE". Lokale są schludne i posiadają podstawowe wyposażenie. Są wynajmowane od dzielnicy na czas określony, dzielnica otrzymuje czynsz z tytułu najmu oraz dofinansowanie na remont. Dają jednak przede wszystkim poczucie prywatności oraz stabilizacji. To jak z Piramidą Maslova – dopiero gdy uda się spełnić podstawowe potrzeby, można myśleć o pozostałych.
Uczestnicy programu muszą spełnić parę warunków: płacić regularnie czynsz (stanowiący 30 proc. dochodu), nie zakłócać ciszy nocnej oraz przyjmować wizyty wspomnianych specjalistów, czyli np. psychiatry, prawnika, doradcy zawodowego czy fachowca, który pomoże z drobnymi naprawami. Dzięki temu uda im się szybciej znaleźć pracę oraz poznać swoje prawa. Na początku wiele osób wraca do mieszkań jedynie na parę godzin, potem dni, a proces przyzwyczajania się jest stopniowy. Szacuje się, że skuteczność programu wynosi 70 proc.
"Housing First - najpierw mieszkanie" trwa od sierpnia 2019 roku do lipca 2022 roku i jest realizowany z pomocą Fundacji Fundusz Współpracy oraz partnerów: Biuro Polityki Lokalowej m.st. Warszawy, fińską The Y-Foundation oraz Fundację Najpierw Mieszkanie Polska. Jest dofinansowany z Unii Europejskiej, a budżet wynosi ponad 5 milionów złotych. Projekt ma objąć także Wrocław i Gdańsk.

Złota strategia Finlandii

- Było dla nas jasne, że stary system nie działa, potrzebowaliśmy radykalnej zmiany. Musieliśmy pozbyć się schronisk, hosteli, mających za sobą długą historię w Finlandii. Wtedy wszyscy dostrzegli, że takie miejsca wcale nie pomagają rozwiązać problemu bezdomności. Zdecydowaliśmy się odwrócić nasze założenia - wyjaśnia Juha Kaakinen, dyrektor Y-Foundation.
Pod koniec lat 90. w kraju było poniżej 20 tysięcy bezdomnych. Do 2007 roku ta liczba spadła o prawie połowę, rząd jednak nie był usatysfakcjonowany wynikami, więc przystąpił do programu "Housing First". Dlaczego 2007 rok jest kluczowy? To właśnie wtedy grupa ekspertów "Four Wise Experts" zaproponowała, aby rozpocząć działania od podarowania bezdomnym mieszkań.
Co najciekawsze, wychodzi to o wiele taniej, niż nieustanne finansowanie pomocy bezdomnym (metoda rybki). Nowi mieszkańcy opłacają część czynszu, a resztę pokrywają samorządy. Mogą liczyć na opiekę i wsparcie, a model fiński nie wymaga np. zachowania trzeźwości. W międzyczasie rząd wykupuje i buduje kolejne budynku przeznaczone do celów socjalnych, zapewniając kolejnym osobom dach nad głową.
Dzięki "Housing First" fiński rząd oszczędza nawet 10 tys. euro na osobę. Udzielanie regularnej pomocy zgodnie z zachowaniem norm jest kosztowne i co więcej, wymaga regularności, w związku z czym bardziej opłaca się np. przekształcić schroniska dla bezdomnych na mieszkania. "Housing First" rozwiązuje problem, więc opłaca się również z czysto ekonomicznie.

Zaczęło się w Stanach Zjednoczonych

Pomysłodawcą "Hosing First - najpierw mieszkanie" jest Sama Tsemberisa, który wraz z organizacją "Pathways to Housing" pracował nad wdrożeniem pomysłu w latach 90. w Nowym Jorku. U podstaw programu znajduje się przekonanie, że posiadanie mieszkania jest jednym z podstawowych praw każdego człowieka. Właśnie dlatego osoby, które z niego korzystają, nie muszą spełnić żadnych warunków, ani przejść terapii czy miesiącami realizować kolejne etapy, podczas gdy ich sytuacja jest w rzeczywistości bardzo niestabilna.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement