Dzięki pomocy Aborcji Bez Granic dziennie 90 osób przyjmuje tabletki wczesnoporonne. Dzięki funkcjonowaniu organizacji i współpracującym z nią ugrupowaniom 1544 osób mogło wyjechać na wykonanie bezpiecznego zabiegu do innego kraju. Dzięki wsparciu ludzi na pokrycie kosztów tabletek aborcyjnych, pobytów w klinikach, zakwaterowania, podróży czy testów na COVID-19 została przekazana łączna kwota 1 500 000 złotych.
Aborcja Bez Granic rozszerzyła także swoją działalność poza granicę państwa. Potrzebną pomoc otrzymały 363 osoby z krajów takich jak Kenia, Oman, Francja, Arabia Saudyjska czy Chorwacja. Potrzebujące osoby wykonały zabiegi aborcyjne w Wielkiej Brytanii oraz Holandii.
„– Niektóre osoby, które się z nami kontaktują, mówią nam, że wstydzą się, że muszą prosić obcych ludzi o pieniądze. Mówimy im, że to nie jest twój wstyd, to jest wstyd Polski. Wiele z nich jest wściekłych na to, co zgotowała im polska polityka antyaborcyjna. My również. Konieczność podróżowania w celu zrobienia aborcji może być bardzo stresująca, ale Aborcja Bez Granic jest tutaj, aby pomóc każdej osobie bez osądzania”, napisał Aborcyjny Dream Team w swoich mediach społecznościowych.
Jak wszyscy wiemy, wyrok Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej z dnia 27 stycznia 2021 roku, usunął przesłankę embriopatologiczną, jako umożliwiającą wykonywanie aborcji w ciężkim przypadku nieuleczalnej wady płodu. Z tego powodu dotychczas zmarły dwie młode kobiety, którym odmówiono wykonania zabiegu (a przynajmniej o tylu wiemy). 30 letnia Izabela z Pszczyny dostała wstrząsu septycznego i nie otrzymała właściwej pomocy w szpitalu, natomiast 37 letnia Agnieszka pomimo śmierci obu płodów nie miała wykonanej aborcji. Mimo wielu protestów partia rządząca nie wycofała się z wprowadzonych zmian, w wyniku czego legalne przerywanie ciąży w Polsce stało się praktycznie niemożliwe.