Advertisement

Surowy głód rozgłosu? TikToker od ponad 150 dni je wyłącznie surowe mięso

24-04-2025
Surowy głód rozgłosu? TikToker od ponad 150 dni je wyłącznie surowe mięso
Na swoich profilach społecznościowych codziennie dzieli się nagraniami, jak konsumuje surową wołowinę, ryby, a nawet kurczaka. Internauci biją na alarm, lekarze łapią się za głowy, a on… twierdzi, że pasożyty mu nie przeszkadzają. Kim jest „Surowy Matel” i dlaczego jego dieta budzi tyle kontrowersji?

150 dni na diecie z surowego mięsa

TikToker znany pod pseudonimem Surowy Matel od ponad 150 dni konsumuje wyłącznie surowe mięso i publikuje z tego nagrania – najczęściej wołowinę, ryby, ale też kurczaka. Często dodaje do tego masło, twierdząc, że wciąż spożywa nabiał, mimo że unika np. mleka.
Na jego twarzy pojawiły się już niepokojące oznaki - skóra zaczyna schodzić mu z ust, cera staje się nienaturalnie czerwona. Internauci apelują, by zgłosił się do lekarza, ale on bagatelizuje zagrożenia. Otwarcie przyznaje, że wie, iż „ma pasożyty”, ale jego zdaniem… pomagają mu one w trawieniu.

Czy to nowa „dieta lwa”?

Fenomen Surowego Matela przypomina nieco popularną w niektórych kręgach „dietę lwa”, opierającą się na spożywaniu głównie mięsa i produktów zwierzęcych. Różnica jest jednak zasadnicza - w „diecie lwa” mięso jest gotowane. W przypadku Matela surowizna to codzienność.
Lubię ten rybny smak bez dodatków, mówi w jednym z nagrań.

Społeczna odpowiedzialność – czy tacy twórcy powinni być banowani?

Jego profil był już dwukrotnie zbanowany na TikToku, ale za każdym razem zakłada nowe konto. Obecnie śledzi go już ponad 5 tysięcy osób na tej platformie i prawie 10 tysięcy na Instagramie. Wśród widzów są również bardzo młode osoby, które mogą próbować naśladować jego zachowania co stanowi realne zagrożenie zdrowotne.
Rodzi się pytanie: czy twórcy promujący szkodliwe i niebezpieczne zachowania powinni być permanentnie usuwani z platform społecznościowych? Czy platformy powinny aktywniej przeciwdziałać takim treściom?

Czy to desperacja czy kontrowersyjna gra o zasięgi?

Nie brakuje także głosów, że cała akcja może być dokładnie przemyślaną strategią. Wielu internautów zastanawia się, czy naprawdę je surowe mięso, czy może wszystko to tylko gra pod publikę. Jednak jego stan fizyczny sugeruje, że to może być prawda. Oznaki na skórze i zmiany w wyglądzie twarzy mogą być reakcją organizmu na ekstremalnie niezdrową dietę.
Zjawisko Surowego Matela to kolejny przykład na to, jak media społecznościowe mogą stać się miejscem promowania niebezpiecznych trendów. Czy granica została już przekroczona? Czy w walce o zasięgi twórcy są gotowi poświęcić swoje zdrowie a przy okazji narazić innych na poważne konsekwencje? To kontrowersyjne zjawisko skłania do refleksji nad odpowiedzialnością twórców internetowych i nad tym, jak daleko można się posunąć, by zyskać chwilę uwagi w cyfrowym tłumie.
tekst: Amanda Kazi
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement