Ruby podczas snu przyswaja metody uwodzenia na podstawie starych filmów miłosnych, a następnie replikuje konkretne zachowania w rzeczywistości wobec napotkanych mężczyzn. Z czasem wśród mężczyzn rozprzestrzenia się dziwny wirus, którym zarazili się od Ruby, będącej nosicielką wirusa komputerowego. Sprawą interesują się służby i rozpoczynają śledztwo. Jest to opowieść o relacji ludzi z technologią oraz o istocie miłości w świecie niezależnie od postępu jaki nim rządzi.
„Myślę, że ten film jest nawet bardziej istotny w dzisiejszych czasach niż kiedy go tworzyliśmy”, powiedziała Tilda Swinton dla MoMA.
Aktorka w materiale MoMA zauważa paralelę pomiędzy sytuacją Ruby, Olive i Marinne, a istotą powszechnie używanych aplikacji randkowych. Ruby uwodzi mężczyzn początkowo z czysto utylitarnych pobudek dla własnych korzyści jednak w pewnym momencie przestaje jej to wystarczać i marzy o miłości. W ten sam sposób użytkownicy aplikacji randkowych są w stanie zapewnić sobie jedno-nocną relację bez zobowiązań, kiedy tylko najdzie ich na to ochota. Film powszechnie uznany jest za sztukę cyberfeministyczną w sposób, w jaki traktuje główne bohaterki. Reżyserka o filmie mówi tak:
„»Teknolust« to historia współczesnego Frankensteina z odwróconą płcią”, Lynn Hershman Leeson.
Zwraca ona uwagę na niezrozumiałą naturę technologii z etycznego punktu widzenia. Pomimo kobiecej perspektywy przekaz „Teknolust” jest uniwersalny i w głównej mierze zgłębia tematykę bliską ludziom niezależnie od ich płci, oddając elementy rzeczywistości w sposób prowokujący refleksję nad esencją człowieczeństwa.
„Nie sądzę, że film jest konkretnie o kobietach. Myślę, że raczej jest o ludziach. Ludziach, robotach – co za różnica?”, dodaje Tilda.
Każda z klonów Rosetty reprezentowana jest przez inny kolor. Kobiety noszą monochromatyczne kostiumy, które pasują do monochromatycznego wystroju ich pokojów w przytłaczającym wręcz stopniu. Ruby rządzi kolor czerwony, Olive zielony, a Marinne niebieski. Są to kolory modelu przestrzeni barw RGB (Red, Green, Blue), który koduje wygląd każdego piksela. Taki zabieg artystyczny podkreśla zero-jedynkową naturę technologii, której dziećmi są klony. Kostiumy do filmu zostały zaprojektowane przez japońskiego projektanta Yohjiego Yamamoto, znanego ze swoich wizjonerskich prac o oryginalnych krojach.
Retrofuturyzm
Retrofuturyzm jest estetyką, której początki sięgają czasów zimnej wojny i wyścigu kosmicznego. Pokazuje ona nadzieje na przyszłość mniej lub bardziej odległą. Skupia się głównie na postępie technologicznym i jego wpływie zarówno na społeczeństwo oraz jednostkę z perspektywy przeszłości. W ostatnich latach można było zaobserwować wzrost zainteresowania estetyką. Ilustrator Bruce McCall w swoim Ted Talk’u tłumaczy fenomen tego nurtu zjawiskiem “sztucznej nostalgii”, a krytyk architektury Niklas Maak poczuciem bezsilności.
„Fałszywa nostalgia to boleśnie sentymentalna tęsknota za czasami, które się nigdy nie wydarzyły”.
Futuryzm oczami artystów początku XX wieku, na którego fundamentach opiera się retrofuturyzm jaki znamy dzisiaj, charakteryzował się optymizmem. Wiąże się to z Wielkim Kryzysem jaki miał wtedy miejsce w Stanach Zjednoczonych. Artyści uciekali myślami w przyszłość z nadzieją, że będzie lepiej, bo przecież gorzej być nie mogło. Tworzyli obraz utopijnego społeczeństwa, który nie znalazł odbicia w naszej XXI wiecznej rzeczywistości. Retrofuturyzm przypomina nam o kierunku, w którym dążył progres zanim drastycznie przyspieszył.
„Teknolust” redefiniuje tę postawę i przedstawia AI, nie jako coś czego należy się bać, ale jako poniekąd inny gatunek o poziomie rozwoju podobnym do ludzkiego. Pokazuje technologię w pozytywnym świetle, jako zdolną do miłości.
„Jest to bardzo niespotykane w dzisiejszych czasach, żeby ktoś mówił tak optymistycznie o relacji pomiędzy sztuczną inteligencją, a ludzką energią”, Tilda Swinton dla MoMA.
Styl filmu ostatnio uznaje się za kiczowaty i przesadzony, jednak w tym właśnie leży jego urok. „Teknolust” właśnie taki miał być, a artystyczne przedstawienie wirtualnej rzeczywistości jest jednym z pierwszoplanowych atutów filmu. Lynn Hershman Leeson podchodzi do tematu nonszalancko z niezwykle starannie dopieszczonym kierownictwem artystycznym. Aktualna tematyka filmu pozwala na refleksję nad własną postawą względem przyszłości, bo wcale nie musi być ona wroga.