Sprawy nie przemilczał także polski literat, autor między innymi „Króla”. Pisarz nie tylko szczegółowo skomentował represje rosyjskie, ale także zmienił tematykę planowanego wraz z Kulturą Liberalną wydarzenia. Miał on wystąpić wczoraj w „Prawie do niuansu”, opowiadając o swoim zbiorze felietonów „Wielkie Księstwo Groteski”. Zamiast tego odbył jednak dyskusję z Jarosławem Kuiszem, w której oboje odnieśli się do sytuacji w Ukrainie. Ponadto w poście na ten temat porównał putinowską retorykę do tej stosowanej na Górnoślązakach.:
– [...] Ślązacy o swoją tożsamość zbrojnie walczyć nie będą, bo tego nacjonalistycznego włókna po prostu w śląskiej tożsamości nie ma, bo śląskość zamiast polityczności ma w sobie bierność i zwrot ku prywatności, ale przecież od Polski słyszymy dokładnie to samo, co Ukraińcy od Putina. Jakiś Ślązak twierdzi, że nie jest Polakiem? Bzdura, za niemieckie euro tak zdrajca opowiada. [...]