Advertisement

W 2020 roku kobiety wyreżyserowały rekordową liczbę filmów

04-01-2021
W 2020 roku kobiety wyreżyserowały rekordową liczbę filmów

Przeczytaj takze

Nie od dziś wiadomo, że branża filmowa pozostaje zdominowana przez mężczyzn. Sytuacja nieznacznie poprawia się z roku na rok, co monitoruje cykliczny raport Celluloid Ceiling. Badania wykonywane przez Centrum Badań nad Kobietami w Telewizji i Filmie na Uniwersytecie w San Diego w USA sprawdzają, jak rysują się perspektywy kobiet w amerykańskim świecie filmowym. 2020 rok był pod tym względem przełomowy – powstała rekordowa liczba filmów, których reżyserkami były kobiety.

Superbohaterki za kamerą

Dane pokazują, że pośród stu najbardziej dochodowych filmów w Stanach Zjednoczonych, szesnaście zostało wyreżyserowanych przez kobiety. W 2019 roku takich produkcji było dwanaście, w 2018 –marne cztery. Pomimo wyraźnej poprawy, wyniki sugerują nam, że wciąż wiele pozostaje w tej kwestii do zrobienia. Według tych samych badań, jeśli wziąć pod uwagę sto topowych produkcji, zaledwie 21% spośród wszystkich członków ekip filmowych to kobiety. Natomiast przy 67% produkcji uwzględnionych w raporcie, na wyższych stanowiskach zatrudnionych było od zera do maksymalnie czterech kobiet, podczas gdy mężczyzn było dziesięciu lub więcej. Dr. Martha Lauzen, jedna z autorek raportu, zaznacza, że taka nierównowaga jest oszałamiająca.
– „Dobre wieści są takie, że już dwa lata z rzędu obserwujemy wzrost liczby produkcji w kobiecej reżyserii. Przełamuje się tym samym powielany od lat schemat, w którym po każdym roku wzrostu przychodził rok spadku. Złą wiadomością pozostaje fakt, że wciąż 80% najlepszych produkcji filmowych nie ma żadnej kobiety u steru, powiedziała Lauzen.

Nowy rok, nowe możliwości

Oczywiście rok 2020 był zupełnie dziwny i inny – także dla Hollywood. W związku z pandemią premiery wielu filmów zostały przełożone na kolejne lata. Miało to miejsce chociażby w przypadku dwóch nowych produkcji Marvela – obie wyreżyserowane właśnie przez kobiety: „Eternals” Chloé Zhao oraz „Black Widow” Cate Shortland. Miejmy nadzieję, że rok 2021 utrzyma tendencję wzrostową i ustanowi kolejny rekord w liczbie filmów kobiecej reżyserii.
/tekst: Dominika Trębacz/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement