Właścicielka kanadyjskiego lokalu Otis & Clementine's Books & Coffee poszła o krok dalej, umożliwiając gościom nie tylko zabawę z kotami, ale także ich adopcję. Jakby tego było mało, wszystko dzieje się w otoczeniu książek, które można od ręki zakupić. Księgarnio-kawiarnia wypełniona kotami do adopcji szybko zdobyła popularność i sympatię zarówno wśród klientów, jak i internautów.
Ellen Helmke otworzyła swój niewielki antykwariat w 2011 roku, oferując możliwość upolowania ciekawej książki za niewielką cenę oraz spędzenia godziny lub dwóch z kubkiem herbaty. W maju zeszłego roku zaczęła przygarniać do lokalu kocięta, oferując im tym samym dom tymczasowy. Cieszyła ją możliwość pomocy znalezienia im domów na stałe, a czworonogi chętnie wspinały się na książki i zaczepiały klientów. Z czasem kupujących było coraz więcej, bo wieść o oryginalnej księgarni szybko rozeszła się nie tylko w Nowej Szkocji (kanadyjskiej prowincji), ale i na portalach społecznościowych.
Sklep współpracuje z lokalną organizacją, Southpaw Conservation Nova Scotia, zajmującą się pomaganiem zwierzętom oraz znajdowaniem im domów. Dzięki księgarni od maja zaadoptowano już ponad trzydzieści kotów, a liczba ta cały czas rośnie. Jak to właściwie wygląda? Proces jest dużo bardziej skomplikowany, niż mogłoby się wydawać, i wcale nie można spontanicznie wrócić do domu z książką i kotem. Należy wypełnić aplikację, uiścić opłatę w wysokości 177 dolarów i czekać na potwierdzenie. Planując wizytę, warto sprawdzić, czy dany kociak nie znalazł już domu. Wiele osób interesuje się danym zwierzęciem po zobaczeniu go na Instagramie lub stronie internetowej, gdzie Helmke dzieli się tym, co słychać u kotów.