Dzięki brexitowi, od 1 stycznia 2021 roku tampony, podpaski i inne produkty menstruacyjne w Wielkiej Brytanii zostały oficjalnie zwolnione z podatku VAT.
„– „Droga do osiągnięcia tego była długa, ale w końcu seksistowski podatek, który spowodował, że produkty sanitarne sklasyfikowano jako nieistotne, luksusowe dobra, odszedł do historii”, powiedziała Felicia Willow, szefowa Fawacett Society, organizacji działającej na rzecz praw kobiet.
Według raportu Free Periods i Plan International UK, jednej na dziesięć dziewczynek w Wielkiej Brytanii nie stać na zakup niezbędnych artykułów higienicznych, a ponad 130 tysięcy każdego roku w czasie okresu opuszcza zajęcia szkolne. „The Guardian" donosi, że zwolnienie z „różowego podatku" pozwoli zaoszczędzić Brytyjkom średnio 40 funtów w ciągu całego życia. Choć nie jest to znacząca kwota, taka decyzja rządu stanowi bardzo ważny krok w stronę zmiany społecznej świadomości oraz zwalczania tabu, jakim jest temat menstruacji.
Nad podobnymi projektami pracują również organizacje pozarządowe we Francji, Nowej Zelandii, Indiach czy Niemczech. W Polsce do tej pory podatek ten został zredukowany z ośmiu do pięciu procent, czyli do najniższej możliwej stawki podatkowej w Unii Europejskiej. Wciąż jednak trudno o darmowe podpaski i tampony w miejscach publicznych.