Na ten hotel czekaliśmy już od dłuższego czasu. Już 3 sierpnia na warszawskiej mapie pojawi się nowe miejsce – Nobu Hotel Warsaw. Będzie to pierwszy hotel grupy Nobu Hospitality w Polsce, a zarazem dwunasty hotel i czterdziesta trzecia restauracja tej luksusowej marki założonej przez Nobu Matsuhisę, Roberta de Niro i Meira Tepera na świecie. Wewnątrz kompleksu znajdziemy 117 eleganckich pokojów, a także przestrzenie do organizacji wydarzeń, spotkań, klub fitness oraz Nobu Restaurant & Café.
W hotelu niemal pół tysiąca metrów kwadratowych zostało także poświęcone przestrzeniom biznesownym, które zostały wyposażone w dźwiękoszczelne szyby i profesjonalny sprzęt audiowizualny oraz Wi-Fi.
Wnętrze prezentuje designerski eklektyzm z japońską nutą – wystrój budynku w stylu art deco przeplata się z nowoczesnym minimalizmem. Całość składa się z dwóch skrzydeł. Pierwsze z nich („klasyczne”) znajduje się w miejscy dawnego Hotelu Rialto, którego początki sięgają okresu międzywojennego. Drugie („nowoczesne”) jest wynikiem współpracy architektów z Polski i z Kalifornii. Z poszanowaniem historii i niezłomnego ducha miasta, efekt współpracy obu firm opowiada historię dzisiejszej Warszawy – otwartej, nowoczesnej i różnorodnej.
Mieszczący się przy ul. Wilczej 73 w Warszawie pięciogwaizdkowy hotel zachęca jednak nie tylko wystrojem. Część kompleksu zajmuje autorska restauracja. Jej otwarcie zaplanowano na 17 lipca 2020 roku. Szefem kuchni będzie Yannicka Lohou, który przyjedzie do naszej stolicy wprost z Nobu Hotel Barcelona. Potrawy, których będziemy mogli tam spróbować pochodzą z klasycznej kuchni japońskiej stworzonej ze składników pochodzących z Ameryki Południowej. W menu będziemy mogli znaleźć tatara toro z kawiorem czy wołowinę toban-yaki, ale również Nobu Now – dania inspirowane kuchnią polską, skomponowane przez szefa kuchni specjalnie dla Nobu Hotel Warsaw.
Z związku z globalną epidemią hotele przeżywają kryzys, gdyż – jak głoszą groteskowe memy – „rok 2020 anulowano”. Wakacje w tym roku stoją pod znakiem zapytania nie tylko z powodu strachu, ale także z powodu zamkniętych granic i trudności finansowych, z jakimi wielu z nas się boryka. Część z nas, jeśli w ogóle, zdecyduje się na odpoczynek, to zapewne w granicach naszego kraju. Szczególnie interesująca w tym kontekście jest informacja dotycząca właśnie bezpieczeństwa, jaką podają właściciele Nobu Hotel:
„Będziemy wykonywali swoją pracę w sposób, który pozwoli na zminimalizowanie kontaktu pomiędzy pracownikami i gośćmi, zarówno w samym hotelu, jak i restauracji. Środki zapobiegawcze, które przedsięwzięliśmy to m. in. zdalne meldowanie ograniczające bezpośrednią interakcję i skracające czas oczekiwania, dostęp do prywatnych wind, opcja spożywania w pokojach posiłków dostarczanych przez obsługę pod drzwi, jak również wprowadzenie limitu osób korzystających z restauracji oraz kawiarni, co pozwoli na zachowanie bezpiecznych odległości pomiędzy gośćmi hotelowymi. Pokoje oraz części wspólne będą dezynfekowane po wymeldowaniu za pomocą światła UV, a goście będą mieli dostęp do jednorazowych rękawiczek oraz środków dezynfekujących rozmieszczonych na terenie hotelu. Każdy pracownik będzie nosił maskę i rękawiczki – będą one również dostępne dla gości. Wychodząc naprzeciw wciąż zmieniającej się sytuacji na świecie, polityka rezerwacji i rezygnacji z pobytu w hotelu będzie elastyczna, pozbawiona ryzyka oraz pozwalająca gościom na dokonywanie rezerwacji bez jakichkolwiek obaw.”