Kilka dni przed finałem Top Model na facebookowych grupach zaczęła krążyć pogłoska jakoby jeden z uczestników, Dominic D'Angelica, widniał w rejestrach policji w Stanach Zjednoczonych jako przestępca seksualny. Dominicowi postawiono ciężkie zarzuty gwałtu na nieletniej dziewczynie poniżej 16 roku życia, do których przyznał się, twierdząc rzekomo, że nie ma pieniędzy na dalszą batalię sądową i w efekcie dostał wyrok 60 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Finalnie trafił do więzienia na pięć miesięcy, gdy wraz z bratem został oskarżony o pobcie, naruszając tym samym warunki poprzedniego zawieszenia wyroku.Cała sprawa wypłynęła za sprawą fundacji Operation Care Amador County, pod opieką której znajduje się ofiara Dominica i której zależało, aby ludzie wiedzieli, z kim mają do czynienia. Fundacja twierdzi, że kontaktowała się z producentami Top Model już wcześniej, ale TVN zareagował dopiero, gdy sprawę ujawniły polskie media. Jeżeli to prawda, to TVN naprawdę dał ciała.