„Mam na myśli to, że jeżeli nie chcesz się zaszczepić, to zostań w domu. Jeżeli osoby niezaszczepione nie są z tego powodu zadowolone, to istnieje bardzo proste rozwiązanie: pójść się zaszczepić”, stwierdził Christian Dubé, minister zdrowia Quebecu, dodając, że wkrótce pojawią się nowe obostrzenia.
Jak się okazuje, ograniczenie dostępu do sklepów z alkoholem i marihuaną okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ dzienna liczba rejestracji na szczepienia wzrosła czterokrotnie (z 1,5 tys. na 6 tys.). Obecnie 45 proc. osób leczonych na koronawirusa w Quebecu stanowią osoby niezaszczepione, choć jest to zaledwie 12,8 proc. wszystkich mieszkańców. Prowincję Quebec zamieszkuje łącznie ponad 8 milionów ludzi.
Dowód szczepienia jest już wymagany w placówkach służby zdrowia, teatrach, barach, a także halach sportowych oraz koncertowych. Od Sylwestra obowiązuje również godzina policyjna między 22 a piątą rano.
W dniach 31 grudnia - 6 stycznia w prowincji odnotowano 109 tysięcy nowych przypadków (średnio ok. 15 tys. przypadków dziennie). Minister zdrowia Christian Dubé szacuje, że do połowy stycznia liczba pacjentów szpitali wzrośnie nawet o tysiąc (z 2 tys. na 3 tys.). Może być to katastofalne w skutkach, ponieważ blisko 20 tys. pracowników służby zdrowia nie przychodzi do pracy z powodu zachorowań na koronawirusa.
We wtorek premier Francois Legault poinformował, że osoby, które nie chcą się szczepić pomimo braku ważnych powodów medycznych, zapłacą specjalny podatek. Dokładna kwota nie jest jeszcze znana, ale ma być to „znacząca suma". – Myślę, że to kwestia bycia fair w stosunku do 90 proc. populacji, która dokonała pewnych poświęceń. Uważam, że jesteśmy im to winni – oznajmił Legault.
W zeszłym tygodniu premier Kanady Justin Trudeau odniósł się do słów prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który zapowiedział, że chce „wkurzyć niezaszczepionych".
„Nie tylko członkowie rządu oraz pracownicy służby zdrowia są sfrustrowani tym, że niektórzy Kanadyjczycy nie chcą się szczepić. Dotyczy to również zwykłych Kanadyjczyków. Ludzie są sfrustrowani, kiedy widzą, że leczenie nowotworów jest wstrzymywane, a operacje są przekładane, podczas gdy łóżka zajmują osoby, które się nie zaszczepiły. Kiedy widzą, że wprowadzane są lockdowny czy różnego rodzaju restrykcje, ponieważ niezaszczepieni stanowią dla nas zagrożenie, to są wkurzeni”, powiedział Trudeau.