Koncern PVH tłumaczy, że jest to część „długoterminowej strategii nadawania modzie dobrego kierunku”. Ta decyzja uchroni tysiące dzikich stworzeń od niewyobrażalnego bólu i cierpienia. Aktywiści działający na rzecz ochrony zwierząt walczyli o to od co najmniej 10 lat.
Mało osób uświadamia sobie, że za popularnymi torebkami i butami z egzotycznej skóry, kryje się ogromne cierpienie niewinnych zwierząt. Zjawiskowe aligatory czy krokodyle są najczęściej przetrzymywane w okropnych warunkach, a skóra zdejmowana jest z nich żywcem.
„– „Mamy nagrania na, których widać jak do głów aligatorów wkładane są grube metalowe pręty, a węże napełnia się wodą, aby rozluźnić ich skórę. Wszystko to dzieje się, kiedy zwierzę jest jeszcze żywe i świadome bólu”, zaraportowała w swoim oświadczeniu PETA.
Warto wspomnieć, że po protestach aktywistów PETA w 1994 roku, marka Calvin Klein jako jedna z pierwszych na świecie zdecydowała się na wycofanie futer pochodzenia zwierzęcego. Jednak to obecne zmiany organizacja uważa za swoje historyczne zwycięstwo. Aktywiści PETA przez 10 ostatnich lat lobbowali za zakazem zabijania dzikich zwierząt w celu produkcji tekstyliów, a dotyczyło to m.in. strusi, krokodyli i węży. Deklaracja tak potężnego koncernu modowego jak PVH jest więc przełomowym krokiem w walce o prawa zwierząt. Działacze twierdzą, że odejście firmy od używania egzotycznych skór ściśle wiąże się z pandemią koronawirusa. Handel dzikimi zwierzętami w czasach COVID-19 jest łączony z większym ryzykiem zakażeń chorobami odzwierzęcymi.
Od marek Calvin Klein i Tommy Hilfiger nie kupimy już paska z węża ani torebki z krokodylej skóry. PHV oświadcza, że to nie jedyne zmiany jakie wprowadza w ramach swojego nowego zrównoważonego programu. Tym razem koncern ma zamiar jeszcze bardziej zadbać o środowisko oraz prawa człowieka. Hilfiger oświadczył, że marka zaangażowana jest w kreowanie lepszego przemysłu modowego poprzez tworzenie mody, która „Nic nie Marnuje i Przyjmuje Wszystko (Wastes Nothing and Welcomes All)”. Miejmy nadzieję, że za krokiem modowego giganta podążą inne marki. Obecnie wśród tych, które zrezygnowały ze skór egzotycznych zwierząt, znaleźć można m.in. Chanel, Hugo Boss czy Vivienne Westwood.
„– „#Makeitpossible. Te trzy słowa zapisane w postaci hasztaga podsumowują nasz nowy program zrównoważonego rozwoju. Ciężko pracowaliśmy, aby zrobić to, co właściwe dla planety i ludzi. Obiecujemy, że do 2025 roku każda odzież #TommyHilfiger zostanie zaprojektowana tak, by nadawała się do ponownego użycia i recyklingu”, obiecał koncern PVH na Twitterze.