W tym roku jury zdecydowało się przyznać nagrodę specjalną Darnelli Frazier, autorce nagrania z aresztowania i morderstwa George'a Floyda, która w momencie nagrywania miała zaledwie siedemnaście lat. Zabójstwo Floyda przez policjanta Dereka Chauvina pod koniec maja 2020 roku rozpoczęło protesty przeciw rasizmu oraz policyjnej brutalności. Ława przysięgłych uznała Chauvina za winnego zabójstwo Floyda, a do końca czerwca powinniśmy poznać wyrok.
Odważne dziennikarstwo obywatelskie
Frazier została wyróżniona za „odważne nagranie morderstwa George'a Floyda, które wywołało protesty przeciw brutalności policji na całym świecie oraz zwróciło uwagę na kluczową rolę obywateli w dążeniu dziennikarzy do prawdy i sprawiedliwości".
Nastolatka była świadkiem, jak Chauvin przyciskał kolanem kark Floyda do ziemi przez 9 minut i 29 sekund. Frazier zeznała, że wciąż ma traumę po wydarzeniach z 25 maja 2020 roku.
„- Przez wiele nocy nie mogłam zasnąć. Wciąż przepraszałam George'a Floyda za to, że nie zrobiłam więcej, że nie zainterweniowałam i nie ocaliłam jego życia”, powiedziała Frazier przysięgłym.
Trwające ponad osiem minut wideo Frazier było dowodem w procesie Dereka Chauvina i według krewnych Floyda było kluczowe w przekonaniu ławy przysięgłych. Chauvin został winny zabójstwa zabójstwa George'a Floyda. Teraz grozi mu do 40 lat pozbawienia wolności za morderstwo drugiego stopnia, do 25 lat za morderstwo trzeciego stopnia i do 10 lat za nieumyślne spowodowanie śmierci. Sędzia Peter Cahill wyda wyrok do końca czerwca.
Nagrodę Pulitzera otrzymała również redakcja The Minneapolis Star-Tribune. Jury doceniło ich „pilne, autorytatywne i zniuansowane" relacje na temat śmierci Floyda oraz reportaże z protestów w Stanach Zjednoczonych.
9 minut, które wstrząsnęły Ameryką
Kiedy 25 maja 46-letni George Floyd zapłacił w sklepie spożywczym za paczkę papierosów, pracownik zgłosił na policję podejrzenie, że banknot jest fałszywy i zasugerował, że Floyd może być pijany. W momencie przyjazdu policji, który nastąpił 7 minut po zgłoszeniu, Floyd siedział z dwiema innymi osobami w samochodzie zaparkowanym nieopodal sklepu. Jak zeznali funkcjonariusze, jeden z nich wyciągnął broń i kazał Floydowi trzymać ręce na widoku. Następnie podejrzanego aresztowano i próbowano zmusić, aby wsiadł do auta. Według policji stawiał opór, lecz na nagraniu z pobliskiej kamery widać, że dwukrotnie upadł w drodze do radiowozu. Mówił także, że cierpi na klaustrofobię.
Policjanci we trójkę przytrzymywali go na ziemi, a zamieszanie przyciągnęło uwagę gapiów, którzy zaczęli nagrywać. Próbowali ingerować, ale policjanci grozili im bronią. Floyd błagał funkcjonariuszy o to, aby go nie zabijali, wzywał swoją matkę oraz krzyczał, że nie może oddychać, ale nie przyniosło to żadnego rezultatu. Funkcjonariusz Chauvin przyciskał kolanem kark Floyda do ziemi przez 9 minut i 29 sekund - nawet gdy przyjechało pogotowie, a sanitariusze nie wyczuli pulsu.
Całe nagranie możecie znaleźć na YouTubie. Poniżej znajduje się krótsza wersja wideo z wydarzenia, krążąca po mediach społecznościowych: