Advertisement

„Malcolm i Marie”: Zendaya i John David Washington w czarno-białym filmie o miłości. Mamy zwiastun!

11-01-2021
„Malcolm i Marie”: Zendaya i John David Washington w czarno-białym filmie o miłości. Mamy zwiastun!

Przeczytaj takze

Zapowiedź nowego filmu twórcy „Euforii”, Sama Levinsona, jak na dobry trailer przystało, nie pokazuje zbyt wiele. W zmysłowej, czarno-białej oprawie widzimy dwoje pięknych ludzi, którzy namiętnie walczą ze sobą na słowa. Gdy w jednym z komentarzy pod zwiastunem padło zaczepne pytanie, czy w filmie będzie coś więcej niż kłótnie kochanków, Netflix celnie odpowiedział, że: „w takiej kłótni kochanków może być cały wszechświat historii i emocji, więc to już sporo”. O tym, czy wszechświat emocji naprawdę wystarczył, przekonamy się już 5 lutego!

Kocham cię do szaleństwa

W filmie „Malcolm i Marie” John David Washington gra zakompleksionego filmowca, który po premierze wraca do domu do swojej dziewczyny (Zendaya). W ciągu nocy ich związek zostanie poddany próbie, na jaw wyjdą niewyjaśnione sprawy i tłumione emocje. To film w całości nagrywany już w czasie pandemii, więc był on również wyzwaniem dla samych aktorów – na ekranie zobaczymy wyłącznie ich dwoje. Aby praca nad filmem w czasie lockdownu w ogóle była możliwa, ekipa spędziła na planie kwarantannę. Fakt, że w izolacji aktorzy zdani byli niemal wyłącznie na swoje towarzystwo, mógł pomóc w zbudowaniu napięcia pomiędzy bohaterami.
– „Chciałem, aby film odnosił się do sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy – zamknięci w domach, w relacjach, próbując poradzić sobie z miłością i bólem, jaki zdaje, powiedział Sam Levinson.

Obietnica prawdziwej miłości

Oficjalna notka prasowa Nerfliksa obiecuje nam, że we współpracy z operatorem Marcellem Revem, Levinson stworzył film równie świeży, co oryginalny, który można traktować jako odę do wielkich hollywoodzkich romansów, a także jako szczery wyraz wiary w przyszłość kina.
Trzeba przyznać, że oczekiwania wobec filmu są wysokie. A jak wiadomo, bywa że im wyższe nadzieje, tym boleśniejsze rozczarowania. Pierwsze recenzje po pokazach specjalnych na szczęście łączy jednak spore zadowolenie krytyków – wielu z nich wróży „Malcolmowi i Marie” dobrą pozycję w wyścigu po Oscary. Jak będzie w rzeczywistości – wkrótce będziemy mogli przekonać się sami. Premiera filmu odbędzie się bowiem już 5 lutego 2021.
/tekst: Dominika Trębacz/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement