Piosenkarka zamieściła w mediach społecznościowych post, w którym pisze do swoich fanów, że ta piosenka „otwiera nowy rozdział. Pełen pytań, komentarzy i decyzji. Zabieram Was w podróż. Czasami mroczną i niezrozumiałą, a czasami (liczę, że dla Was również) piękną i wciągającą”.
W teledysku pojawia się chemiczno-baśniowa kraina w stylu dark romantic, a sama Nykiel występuje w różnych zaskakujących stylizacjach. Tak ma wyglądać „podróż przez fantastyczną dystopię, mroczną i niezrozumiałą, ale wciągającą i elektryzującą”. Jak zapowiada wydawca, Universal Music. „P.R.I.D.E.” to pierwszy wycinek niepokojącego uniwersum piosenkarki. Teledyski towarzyszące kolejnym singlom z nowej płyty mają być utrzymane w podobnej estetyce, choć bardziej mroczne. Za reżyserię tego pierwszego odpowiada Łukasz Zabłocki, a zdjęcia wykonała Dominika Panasiuk.
Wciąż czekamy na datę premiery kolejnego albumu studyjnego Natalii. Wiadomo, że podobnie jak to było w przypadku poprzednich płyt artystki, nowa również będzie wydawnictwem koncepcyjnym. Na razie wiadomo, że płyta ma się ukazać jeszcze w tym roku.
![Natalia Nykiel: "Ktoś musi robić zamęt i mogę to być ja" [wywiad]](https://kmag.s3.eu-west-2.amazonaws.com/articles/5eff011dbcee947aec7d5a84/Natalia-Nykiel.JPG)
