W poniedziałek około godziny 12:00 został opublikowany list czterech europejskich laureatek literackiej Nagrody Nobla w sprawie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Wspólny apel wystosowały Białorusinka Swietłana Aleksijewicz, Niemka Herta Müller, Austriaczka Elfriede Jelinek oraz Polka Olgi Tokarczuk. Zaadresowały go do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela, szefa Parlamentu Europejskiego Davida Sassoliego i europarlamentarzystów. Piszą w nim o obowiązującym od 2 września stanie wyjątkowym w 183 miejscowościach w województwach podlaskim i lubelskim, które przylegają do granicy z Białorusią. Na jego mocy „nie dopuszcza się udzielania pomocy medycznej chorym i umierającym oraz uniemożliwia się dostęp mediom do rozgrywającej się tam tragedii”.
W internecie pojawia się coraz więcej informacji i nagrań, na których widać setki migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy.
„– Jednak nawet te niepełne, szczątkowe informacje dają wgląd w ogrom klęski humanitarnej, jaka ma miejsce na granicy Unii Europejskiej: wiemy, że ludzie poddawani są tam bezlitosnej procedurze push-backu i skazani na wychłodzenie, głód i wycieńczenie w lasach i na bagnach”, napisały noblistki.
Podkreślają, że przez reżim Łukaszenki ludzie wykorzystywani są jako zakładnicy, których za wysoką opłatę obiecuje się przedostać na teren Unii Europejskiej, a „tam próbuje się przemocą wypchnąć ich do Polski, zaś polskie służby również przemocą zawracają ich do Białorusi. W najgorszych wypadkach kończy się to śmiercią.”
Autorki apelu domagają się od Unii Europejskiej zajęcia jednoznacznego stanowiska w sprawie „kryzysu humanitarnego” na granicy polsko-białoruskiej, gdyż to, do czego dopuszcza się na granicy „nie przystaje do naszych fundamentalnych europejskich wartości”. Apelują o jak najszybszą interwencję i rozpoczęcie procedury azylowej dla wszystkich tych, którzy o to proszą, a zostali zatrzymani na granicy Unii Europejskiej. Noblistki domagają się także natychmiastowego dopuszczenia w rejon przygraniczny organizacji humanitarnych, służb medycznych i prawnych oraz dziennikarzy, by już teraz rozwiązać ten rażący kryzys i uświadamiać o „fałszywej narracji reżimu białoruskiego”.
„– Czujemy się dziś boleśnie bezradni – wiedzieć znaczy być świadomym zła, które się dzieje. Za tą wiedzą powinno przyjść działanie”, podsumowały noblistki.
/tekst: Nikol Gorelikowa/