Advertisement

Polska ponownie homofobicznym liderem UE w rankingu ILGA Europe

Autor: Monika Kurek
17-05-2021
Polska ponownie homofobicznym liderem UE w rankingu ILGA Europe

Przeczytaj takze

Jak co roku z okazji przypadającego na 17 maja IDAHOT, tj. Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Bifobii i Transfobii, organizacja ILGA Europe opublikowała ilustrowany mapą tęczowy ranking, który określa poziom równouprawnienia osób LGBTI w Europie.
W 2020 roku nasz kraj spadł na ostatnie miejsce z wynikiem 16 proc. Jakby tego było mało, w najnowszym rankingu Polska drugi rok z rzędu zajęła ostatnie miejsce wśród krajów Unii Europejskiej. Straciliśmy punkty m.in. za brutalne starcie policji z protestującymi w obronie Margot czy za uchwały anty-LGBT. Nie tylko w Polsce sytuacja nie uległa poprawie. Jak wskazuje ILGA-Europe po raz pierwszy od 2009 roku na przestrzeni 12 miesięcy od publikacji poprzedniego rankingu w Europie nie odnotowano praktycznie żadnych pozytywnych zmian legislacyjnych dot. osób LGBTI.

Jest jak jest

- Nasze wolności obywatelskie kurczą się w zastraszającym tempie. Trzeba powiedzieć to wprost: jeśli trend się utrzyma, spadniemy w rankingu do poziomu Rosji. Kolejny rok z rzędu tracimy punkty za „strefy wolne od LGBT,” które mają realny wpływ na życie osób LGBTI i odbierają im podstawowe prawa do wolności słowa i ekspresji. Polsko, otwórz oczy na rzeczywistość!, powiedziała Justyna Nakielska z Kampanii Przeciw Homofobii.
Polska uzyskała 13 proc. na 100 możliwych i tym samym zajęła ostatnie miejsce wśród krajów Unii Europejskich oraz 43. pozycje w Europie. Niżej od nas znalazło się tylko sześć krajów: Białoruś, Monako, Rosja, Armenia, Turcja i Azerbejdżan.
Ilustrowany mapą ranking ILGA Europe to najważniejszy europejski ranking badający poziom równouprawniania osób LGBTI (lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych) żyjących w Europie. Ranking nie jest badaniem opinii publicznej – jego wynik bazuje na analizie krajowego prawodawstwa oraz praktyki stosowania prawa w sześciu kategoriach: 1. równość i zakaz dyskryminacji, 2. rodzina, 3. wolności obywatelskie (wolność zgromadzeń, zrzeszania i ekspresji), 4. przestępstwa z nienawiści i mowa nienawiści, 5. uzgadnianie płci i integralność cielesna, 6. prawo do azylu.
Liczba podkategorii wzrosła w tym roku do 71. Dwie nowe podkategorie, które oceniano w tym roku dotyczą formalnego uznawania niebinarności oraz istnienia prawnych procedur uznawania płci dla nieletnich.

Zasłużyliśmy sobie

Co zadecydowało o tak niskim wyniku Polski? Straciliśmy punkt w kategorii „prawo do azylu", ponieważ w ciągu ostatnich 12 miesięcy nic się w tym obszarze nie wydarzyło. Dla porównania, w zeszłym roku otrzymaliśmy punkt, ponieważ Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że uchodźczyni nieposiadająca polskiego obywatelstwa, która mieszka w Polsce, ma prawo przejść procedurę uzgodnienia płci.
W kategorii „wolności obywatelskie" ILGA Europe odjęła Polsce punkty z uwagi na zatrzymania podczas protestów przeciw decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji oraz pamiętne wydarzenia z 7 sierpnia. Brutalne starcie policji z protestującymi przeciw zatrzymaniu aktywistki Margot z kolektywu Stop Bzdurom odbiło się szerokim echem zarówno w Polsce, jak i za granicą. Policja użyła nieproporcjonalnych środków przymusu bezpośredniego, łącznie zatrzymano prawie 50 osób, a jakby tego było, posłom i adwokatom uzyskanie informacji o zatrzymanych. Wisienką na torcie była tzw. „łapanka", w której policja zgarnęła również przypadkowe osoby.
Polsce odebrano również punkt z powodu uchwał anty-LGBT, które wyłącznie w naszym kraju są postrzegane jako polityczne deklaracje. Warto zaznaczyć, że za sprawą skarg Rzecznika Praw Obywatelskiego uchwały anty-LGBT zostały uznane przez sądy administracyjne za akty wiążące i możliwe do wprowadzania w życie.

Światełko w tunelu

Na szczęście są też dobre wieści, ponieważ otrzymaliśmy punkty w kategoriach, za które dotąd ich nie otrzymywaliśmy. Pierwszy punkt przyznano nam w podkategorii „zakaz dyskryminacji w zatrudnieniu ze względu na tożsamość płciową” (kategoria „równość i zakaz dyskryminacji”).
Przyczyniła się do tego decyzja Sądu Okręgowego w Warszawie, który potwierdził, że polskie prawo zakazuje dyskryminacji osób transpłciowych w miejscu zatrudnienia. Jak podaje Kampania Przeciw Homofobii, wyrok dotyczył sprawy pani Joanny, która przeszła proces rekrutacji w agencji Simple Work. Panię Joannę zmuszono do wymiany umundurowania żeńskiego na męskie, a następnie nie dopuszczono jej do pracy. Powodem miała być rozbieżność pomiędzy wyglądem zewnętrznym pani Joanny i oznaczeniem jej płci metrykalnej w posiadanych przez pracodawcę dokumentach.
Drugi punkt przyznano nam podkategorii „zmiana imienia bez ograniczeń wiekowych” (kategoria „uzgadnianie płci i integralność cielesna”), która została dodana w tym roku.
- Jedyna pozytywna zmiana dotycząca osób transpłciowych to możliwość zmiany imienia w drodze administracyjnej (w USC). Teraz można to zrobić przed ukończeniem 18 roku życia na wniosek opiekuna prawnego. Ale to rozwiązanie dotyczące wszystkich, a nie zmiana na plus wprowadzona z myślą o osobach transpłciowych. Takich zmian obecnie się nie spodziewamy, skomentowała prezeska Fundacji Trans-Fuzja, Emilia Wiśniewska.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement