Advertisement

Rosalía w Warszawie. Teledysk, który zachwycił świat

Autor: Anna Rupacz
28-10-2025
Rosalía w Warszawie. Teledysk, który zachwycił świat
Jeszcze niedawno wszyscy zastanawialiśmy się, dlaczego hiszpańska wokalistka dzieli się zdjęciami z baru mlecznego w Warszawie. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Rosalía wydała nowy utwór, do którego teledysk został nagrany w Polsce. Tym samym zapowiada nowy album, który ma znacznie różnić się od jej dotychczasowej twórczości.
Niemałą sensjację wywołały zdjęcia Rosalíi w warszawskim barze mlecznym Rusałka. Wokół posta zaczęły pojawiać się juz wtedy spekulacje na temat nowego projektu hiszpańskiej artystki. Jedno ze zdjęć wskazywało na powstawanie filmu lub, jak się właśnie okazało, teledysku. I to nie byle jakiego. W zaledwie dobę, klip zdobył niemal cztery miliony wyświetleń na YouTubie. Na czym polega jego fenomen?
Najnowszy utwór jednej z najbardziej rozpoznawalnych hiszpańskich artystek, znacznie odbiega od jej dotychczasowej twórczości. Zamiast flamenco, reggaetonu i elektronicznych bitów, które do tej pory były jej znakiem rozpoznawczym, w „Berghain” pojawia się surowość i minimalizm. Rosalía sięga po głęboki, operowy ton, a całość utrzymana jest w atmosferze tajemnicy i chłodu, co trzyma w napięciu od początku do końca trwania utworu. Ponadto został nagrany aż w trzech językach, a mianowicie niemieckim, hiszpańskim i angielskim. Całość podkreśla gościnne pojawienie się amerykańskiego muzyka Yves Tumora oraz samej Björk.
Za reżyserię klipu, który nakręcony został w Warszawie, odpowiada Nicolas Méndez. W jego realizację zaangażowana była niemała grupa polskich twórców. W teledysku widzimy Rosalíę jako kobietę pogrążoną w żałobie, która, jak sugeruje zarówno obraz, jak i tekst utworu, odnajduje ukojenie w wierze. Podczas wykonywania zwykłych, codziennych czynności, jak wizyta u lekarza, podróż komunikacją miejską czy prasowanie, stale towarzyszy jej chór i orkiestra pod batutą Jakuba Zwierza.
Utworem i teledyskiem do „Berghain” Rosalía udowadnia, że w zanadrzu wciąż ma niezwykle wiele. To odważny krok w stronę muzycznego artyzmu, którego w obecnych świecie zdaje się tak bardzo brakować. Nie możemy doczekać się zatem całego albumu, choć jak widać, możemy wcale nie być na niego gotowi.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement