Annabelle bez retuszu
Annabelle to lalka Raggedy Ann, która według paranormalnych badaczy Eda i Lorraine Warren miała być nawiedzona. W przeciwieństwie do przerażającej porcelanowej postaci z filmów, prawdziwa Annabelle wygląda jak zwykła dziecięca zabawka – rudowłosa szmacianka z pomarańczowym noskiem. Lalka pozostaje w muzeum, w zamkniętej szafce z napisem wykonanym przez Eda Warrena:
„Nie otwierać pod żadnym pozorem”.
Historia lalki sięga lat 70., kiedy 28-letnia studentka pielęgniarstwa Donna z Hartford w Connecticut twierdziła, że lalka może się poruszać sama i wykazuje złośliwe zachowanie. Początkowo wydawało się, że jest to zwykła sprawa paranormalna – lalka zmieniała pozycje, pojawiały się tajemnicze karteczki z prośbami o pomoc. Medium poinformowało Donnę, że lalka została przejęta przez ducha zmarłej sześcioletniej dziewczynki o imieniu Annabelle Higgins.
To jednak nie był koniec. Warrenowie stwierdzili, że to nie był żaden łagodny duch dziecka, ale demoniczna siła poszukująca ludzkiego gospodarza. Annabelle została umieszczona w szklanej gablocie ich Muzeum Okultystycznego w Monroe w Connecticut, gdzie skrzynka zawiera święconą wodę w barwidle drewna, trzy krzyże reprezentujące Trójcę Świętą oraz inskrypcje Modlitwy Pańskiej i Modlitwy św. Michała.
Opiekun klątwy
Dan Rivera nie był przypadkowym turystą w świecie paranormalnym. Był starszym badaczem New England Society for Psychic Research (NESPR) i prowadził badania paranormalne od ponad dekady. Weteranowi armii amerykańskiej przypadła rola eksperta od rytuałów Santería – afrokubańskiej religii okultystycznej.
Jego związek z Warrenami wykraczał poza profesjonalną współpracę. Rivera opiekował się Lorraine Warren pod koniec jej życia, gdy jej zdrowie się pogarszało, zawsze oferując stabilną rękę i niezachwiane wsparcie. Ryan Buell, gospodarz serialu „Paranormal State”, wspominał go jako „lojalnego i troskliwego przyjaciela”. który „wierzył we mnie, kiedy ja sam miałem problemy z wiarą w siebie”.
Rivera pojawiał się jako ekspert w programie Travel Channel „Most Haunted Places” i pracował jako producent dla paranormalnego serialu Netflix „28 Days Haunted”. Ale jego prawdziwą pasją było edukowanie ludzi o niebezpieczeństwach okultyzmu – misja, którą kontynuował aż do ostatnich dni życia.
Ostatnia trasa
„Devils on the Run Tour” była wynikiem fascynacji publiczności lalką Annabelle, podsyconej przez sukces franczyzy filmowej „Conjuring”. Trasa reklamowała "mrożącą krew w żyłach wizytę" z lalką, która "podobno przyniosła nieszczęście, obrażenia, a nawet śmierć tym, którzy nieprawidłowo z nią wchodzili w interakcje".
Wydarzenie w Gettysburgu, które odbywało się między 11 a 13 lipca, było reklamowane jako „szansa na spotkanie z jednym z najbardziej nawiedzonych obiektów na świecie – z bliska, w jednym z najbardziej nawiedzonych miast Ameryki”. Ironia wyboru miejsca nie była przypadkowa – Gettysburg to miasto, gdzie w 1863 roku rozegrała się jedna z najkrwawszych bitew wojny secesyjnej, a legendy o duchach poległych żołnierzy krążą po okolicy od dziesięcioleci.
Protokoły bezpieczeństwa i święcone rękawice
Transport lalki Annabelle to nie był zwykły transport. Tony Spera, zięć Warrenów, szczegółowo opisywał procedury wymagane przy obsłudze Annabelle:
„Najpierw mój asystent i ja jesteśmy błogosławieni przez księdza. Lalka i obie obudowy również podlegają błogosławieństwu. Następnie nad lalką i obudową odmawiane są modlitwy rytualne wiążące. Dan Rivera, mój asystent, następnie skrapiał ręce święconą wodą i zakładał ciężkie rękawice”.
Ed Warren miał ostrzegać, że najlepiej jest nigdy nie „dotykać lalki gołymi rękami”, ponieważ pozwoliłoby to aurze zła przyczepionej do lalki „pomieszać się” z ludzką aurą – co jest niebezpieczną sytuacją.
Anatomia legendy
Legenda Annabelle to fascynujący przypadek tego, jak współczesna popkultura kształtuje paranormalne folklory. Joseph Laycock z Texas State University sugeruje, że „idea demonicznie opętanych lalek pozwala współczesnym demonologom znaleźć nadprzyrodzone zło w najbardziej banalnych i znajomych miejscach”.
Sceptycy zwracają uwagę na timing – historia Annabelle pojawiła się w czasach, gdy filmy takie jak „Child's Play”, „Dolly Dearest” spopularyzowały motyw demonicznej lalki, prawdopodobnie wynikający z wcześniejszych legend otaczających lalkę Robert oraz z odcinka „Twilight Zone” zatytułowanego „Living Doll”, w którym postać matki nazywa się Annabelle.
Ostatnie pożegnanie
Coroner oficjalnie potwierdził, że lalka Annabelle nie była obecna na miejscu śmierci Rivera, który został znaleziony sam. Annabelle prawdopodobnie znajdowała się w furgonetce na parkingu hotelowym. Wyniki sekcji zwłok będą prawdopodobnie dostępne w ciągu 60 do 90 dni. New England Society for Psychic Research pożegnało Rivera słowami:
„Dan naprawdę wierzył w moc dzielenia się swoimi doświadczeniami i edukowania ludzi na temat świata paranormalnego. Jego dobroć i pasja przenikały każdego, kto go poznał”.