O czym opowiada nowy Batman? Robert Pattinson, który wciela się w pogromcę przestępców, jest osamotniony w swoich poczynaniach. Mężczyzna posiada kilku zaufanych ludzi, z którymi współpracuje. W oczach mieszkańców Gotham City Batman jest jedynym, który może uratować ludzkość przed złem. Robert Pattinson, chcąc odkryć prawdę, kto stoi za licznymi zbrodniami w mieście, kieruje się szyfrem, ukrytym w kolejnych wiadomościach – tym sposobem Batman trafia na kolejne osoby, które są dobrze znane w światku przestępczym. Tak poznaje między innymi Kobietę Kot, Pingwina czy wspomnianego już wcześniej Człowieka Zagadkę. W niektórych złoczyńcach Batman szuka sprzymierzeńców, mając nadzieję, że tym sposobem uratuje Gotham City.
Usunięta scena została umieszczona w scenariuszu zaraz po tym, jak główny bohater po kolejnych zbrodniach w Gotham City odkrywa iż Riddler, czyli Człowiek-Zagadka, zostawia dla niego kolejną wskazówkę. Aby upewnić się w swoich podejrzeniach Batman postanawia udać się do szpitala, w którym przebywa złoczyńca. Według oficjalnych źródeł w tekście postać ta jest określana mianem Pacjenta, ale większość z nas może się domyślić o kogo chodzi. W usuniętej scenie widzimy psychopatycznego Jokera, który znacznie różni się od swoich poprzedników.
Natomiast ostatnia scena, która pojawiła się w najnowszym „Batmanie”, delikatnie zarysowuje obecność Jokera w następnej części filmu. W filmie widzimy, że Riddler trafia do sąsiedniej celi i rozmawia przez kraty ze swoim towarzyszem. Scenę dialogu nakręcono tak, by pokazać z czym mierzy się Batman. Źródłem katastrof w Gotham City nie jest jedynie Joker lub Człowiek Zagadka, ale wszyscy ci, w których tkwi zło. W tym momencie odkrywamy puentę filmu mówiącą o tym, że zło czai się na każdym kroku niezależnie od postaci.
/tekst: Natalia Izdebska/