Kwarantanna sprzyja również kreatywności, na co świetnym dowodem są koncerty online naszych ulubionych artystów, którzy tak naprawdę nie potrzebują niczego poza własnym głosem. Choć minęło zaledwie parę dni od rozpoczęcia kwarantanny, kilku świetnych polskich i zagranicznych artystów zorganizowało już koncerty online dla swoich fanów i oglądając je, bardzo łatwo zapomnieć, że siedzimy w domu z przymusu
Artyści wychodzący z inicjatywą do swoich fanów, to wspaniałe przypomnienie, że muzyka może łączyć, radować i podnosić na duchu nawet w najtrudniejszych czasach. To także szansa na zobaczenie naszych ulubionych muzyków w domu bez makijażu, fikuśnych strojów, ochrony oraz tej całej pompy, charakterystycznej dla branży rozrywkowej - po prostu czysty talent. Jest w tym coś świeżego. Zwłaszcza w kontekście amerykańskiej popkultury, kreującej gwiazdy na nadludzi.
Martin, współpracujący od wielu lat z walczącą z głodem na świecie organizacją Global Citizen, ogłosił serię koncertów "At Home Together" i otworzył cykl własnym występem. Następny był John Legend, który zapowiedział, że w kolejnych odsłonach projektu zobaczymy m.in Miquela, Shawna Mendesa i Camilę Cabello czy Charliego Putha.
Wielu artystów nie czeka jednak na zaproszenie i organizuje takie występy samodzielnie. Trend widać również w Polsce. Za nami już występy Ewy Farnej czy Urszuli, a w piątek o 20 dla internautów zarapuje Tede. Nie możemy się doczekać!
Zobaczcie, jak artyści live streamują swoje koncerty: