Hania ostatnio odnosi sukces w kraju i za granicą. Jednak bez obaw – pianistka nie stoi w miejscu i udowadnia to nowym singlem. Porównywana do Agnes Obel kompozytorka to niewątpliwie fenomen na polskiej scenie muzycznej.
Najnowszy utwór powstał na charakterystycznym połączeniu akordów, który świetnie komponuje się ze śpiewaną melodią. Delikatny wstęp oraz pulsujący środek pozwala porównać schemat utworu do fali, która unosi się i opada. Przy końcu możemy usłyszeć powtarzający się, ściszający się głos Hani, śpiewający „Are you leaving?”. Kompozycja powstała latem 2018 roku, tym samym otwierając nowy etap w twórczości artystki.
Nowa płyta ukaże się nakładem brytyjskiej wytwórni Gondwana Records, założonej przez Matthew Halsalla – jedną z młodych gwiazd brytyjskiej nowej fali jazzu. Głównym elementem nowej płyty będzie oczywiście fortepian i pianino, jednak nie zabraknie również innych instrumentów. Do współpracy Raniszewska zaprosiła Ziemowita Klimka (kontrabas) oraz Wojtka Warmijaka (perkusja) – obaj są członkami młodego, dobrze zapowiadającego się tria jazzowego Immortal Onion. Na płycie będziemy mogli podziwiać również kwintet smyczkowy, syntezatory i delikatny głos Hani, którego próbkę mamy okazję usłyszeć już w singlu oraz na koncertach.
Młoda kompozytorka zaznaczyła się już w branży muzycznej nie tylko solo. Wraz z Joanną Longić tworzyła magiczny duet Tęskno. Jeszcze wcześniej Hania Rani zaaranżowała wraz z Dobrawą Czocher utwory Republiki, które mogliśmy usłyszeć w internecie. Niedawno mieliśmy też okazję usłyszeć jej współpracę z Melą Koteluk (nagrały na nowo „Odprowadź”, jeden z utworów Koteluk z jej ostatniej płyty). Po znakomitym przyjęciu pierwszej płyty oczekiwania wobec kolejnej są duże, chociaż pierwszy singiel nie pozostawia nam powodów do niepokoju – wygląda na to, ze Hania wciąż tworzy piękne kompozycje.
/tekst: Dominik Ossowski/