O ile w kinie w tym roku zabrakło jednoznacznych arcydzieł, tak w serialach na brak prawdziwych perełek nie można narzekać. Co prawda rozczarowanie przyniósł dla wielu szumnie zapowiadany ostatni sezon "Gry o tron", ale poza tym spektakularnym rozminięciem się z oczekiwaniami fanów większych lamentów nie stwierdzono. Z naszej perspektywy martwić może brak udanych premier polskich seriali, tym bardziej że w 2018 roku mieliśmy ich aż nadto, by przypomnieć choćby "Rojst" czy "Ślepnąc od świateł". Nie szukajmy jednak dziury w całym.