Advertisement

Polska marka Dreamland Syndicate nową polityczną kolekcją wywołuje kalejdoskop skojarzeń

07-10-2021
Polska marka Dreamland Syndicate nową polityczną kolekcją wywołuje kalejdoskop skojarzeń

Przeczytaj takze

Nowa kolekcja duetu Dreamland Syndicate na jesień/wiosnę 2021 łączy w sobie tematy związane z polityką i środowiskiem. Projekt opisywany jest przez Pawła Eibela i Michała Kozłowskiego jako „ciągłe badanie możliwości różnych sposobów na życie, poprzez analizowanie utopijnych obrazów współczesności i poszukiwanie graficznych sposobów reinterpretacji”. Brzmi skomplikowanie, ale jeśli nie chcecie się w to zagłębiać, chodzi po prostu o nową kolekcję marki produkującej głównie long sleevy, bluzy z nadrukiem i T-shirty. Kolekcję, która jest już dostępna i (już tradycyjnie dla tej marki) jest ciekawa.
Warszawsko-londyński Dreamland Syndicate w swojej nowej kolekcji balansuje pomiędzy historycznymi analogiami a obecną rzeczywistością. Grafiki wykorzystane w nowej kolekcji marki mają to do siebie, że przedstawiają wiele odniesień, od historycznych (XIX-wieczny malarz anarchista Gustave Courbet), środowiskowych (żaba, koralowiec, satelitarne zdjęcie Ziemi), po kontrkulturowe (kolaż oparty na przełomowym zdjęciu Animal Liberation Front).

Co znajdziemy w kolekcji?

Nowy projekt Dreamland Syndicate promuje ekologiczne koszulki CO2 Neutral, bluzy i dresy oversize, ubrania o różnym kroju (np. T-shirty cropped, spodnie baggy z podwójnymi zakładkami czy spodnie z wysokim stanem i prostymi nogawkami). W kolekcji znalazły się również lokalnie produkowane rzeczy, takie jak choćby klasyczny garnitur DS (tym razem skrojony ze sztruksu), a także torby oraz nakrycia głowy.
Premiera kolekcji AW21 odbyła się dzisiaj (7 października), dokładnie o godzinie 12:00 na stronie Dreamland Syndicate, a także w wybranych sklepach na całym świecie, wśród których są tak prestiżowe lokalizacje, jak m.in. Dover Street Market w Londynie, Comme Des Garçons w Seulu, Mortar w Tokio, Superconscious w Berlinie, Antonia w Mediolanie czy HBX w Hongkongu.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement