Remigiusz Mróz, nazywany królem kryminałów, jest jednym z najpopularniejszych pisarzy w Polsce. Jego najnowsza powieść to kolejna odsłona przygód komisarza Wiktora Forsta, który tym razem prowadzi śledztwo Tatrach w sprawie tajemniczego zaginięcia młodej kobiety. Książka miała być reklamowana w pojazdach warszawskiej komunikacji miejskiej, ale nie wyraził na to zgody ZTM. Powodem jest okładka, na której znajduje się zakrwawiony medalik z Matką Boską. Jak się okazuje, ZTM odmawia emisji również w przypadku reklam, na których widoczna jest broń, alkohol czy sceny morderstw.
O czym właściwie opowiada nowa książka Mroza? „Przepaść" to historia zaginięcia młodej kobiety w Tatrach Zachodnich, która ostatni raz była widziana przez turystów w okolicy Trzydniowiańskiego Wierchy. Był to jej pierwszy wyjazd góry i miała spędzić w nich tylko weekend. Chociaż przyjechała do Zakopanego sama, na szlaku była widziana w towarzystwie czterech mężczyzn. Prowadzący sprawę Wiktor Forst rozpoczyna poszukiwania i próbuje odtworzyć przebytą przez nią trasę. W trakcie śledztwa jednak niespodziewa odkrywa coś, co rzuca światło na zbrodnię sprzed lat.
„Tego się najstarsi górale nie spodziewali - miasto zablokowało nam reklamę w komunikacji miejskiej, bo okładka Przepaści obraża uczucia religijne. Czyli kolejny level życia w Polsce osiągnięty”, poinformował Mróz na swoim fanpejdżu na Facebooku.
Czy okładka „Przepaści" rzeczywiście obraża uczucia religijne? Zdania są podzielone, a reklama pojawiła się już m.in. na dworcu PKP w Katowicach. Kiedy o decyzji warszawskiego ZTM zrobiło się głośno, w sprawę zaangażowały się również władze Warszawy.
„- Zdjęcie wprawdzie z Katowic, ale miłe wieści płyną z Warszawy – władze miasta uchyliły decyzję ZTM, więc Forsta wpuszczą do komunikacji miejskiej nawet z medalikiem ;) Oprócz tego od jutra będzie można spotkać go w każdej księgarni. Miłej lektury!”, napisał Mróz we wtorek.