Advertisement

W czasie wolnym: Marta Kaczmarek, Kasia Worek, Max Gronowski

Autor: RP
08-07-2020
W czasie wolnym: Marta Kaczmarek, Kasia Worek, Max Gronowski

Przeczytaj takze

Do dziesiątego odcinka naszego cyklu „W czasie wolnym” zaprosiliśmy fotografkę i reżyserkę Martę Kaczmarek, ilustratorkę Kasię Worek i fotografa Maksa Gronowskiego. Jakie mają plany na wakacje, czy potrafią się nudzić, jak pracują i co robią w tytułowym wolnym czasie – dowiecie się, czytając! A poza tym, jak nietrudno się domyślić, temat nadchodzącej drugiej tury wyborów prezydenckich też nie mógł się nie pojawić...

Marta Kaczmarek, @mar3mare

Kim jestem? Osobą żyjącą procesem twórczym: czasem fotografką, czasem reżyserką, innym razem odbiorcą i widzem.
Co lubię? Ćwiczenia na wyobraźnię, jogę twarzy, wino, scrabble, akustykę prysznica i zapach ziemi po deszczu.
Czego nie lubię? Na co dzień unikam uprzedzeń i stanowczego nielubienia, ale w te dni ciężko mi znieść obecne nastroje społeczne i polityczne. Bardzo nie lubię tego, jak mocno potrafi wytrącić z równowagi niepewność co do losów kraju, jak obdziera z poczucia bezpieczeństwa mowa nienawiści. Nie lubię jak ktoś mówi, że nie widzi sensu w pójściu na wybory, bo nie ma tam swojego kandydata. Mamy wybór, a to już bardzo wiele.
Mieszkam w... Warszawie.
W moim domu najbardziej lubię... światło. Niezależnie gdzie ten dom się akurat znajduje, a może się znajdować w wielu miejscach. Ostatnio moją jedyną stałą przestrzenią jest piwnica, w której przechowuję rzeczy. Od początku kwarantanny zaczęłam pozbywać się wszelkich nadmiarów, chciałabym być od nich niezależna.
Zazwyczaj pracuję... Podejmuję się tak różnych projektów wykorzystujących różne media, że tu już dawno nie ma zasad. Myślę, więc pracuję.
Kiedy się nudzę... to zastanawiam się, czy to faktycznie nuda, czy może potrzebuję chwilę posiedzieć w miejscu bez bardziej rozbudowanych aktywności. Kiedy gdzieś na coś czekam, to zazwyczaj otwieram artykuł zapisany ostatnio w chmurze przeglądarki albo praktykuję miejski flaneryzm.
Najbardziej lubię spędzać czas... bez większych oczekiwań, dając się zadziać okolicznościom.
Ostatnio słuchałam: ponadczasowo zmysłowego albumu Cocteau Twins „Treasure”.
Ostatnio czytałam: Linda Williams „Hard core: władza, przyjemność i szaleństwo widzialności”.
Ostatnio oglądałam: „Monument” Jagody Szelc.
Lato już w pełni. Co najbardziej lubisz robić, kiedy za oknem praży słońce, a dla ciebie przychodzi czas na zasłużone wakacje?
Kiedy przychodzi czas na zasłużone wakacje, najlepiej realizuje się osobiste, niezobowiązujące projekty. Obecnie na równi stawiam projekt krótkich form filmowych (będących ilustracją do internetowych, często zakrawających na absurd, komentarzy) z letnim projektem eksperymentów kiszonkowych. Kiszone rzodkiewki i kalarepa to bez dwóch zdań moje faworytki tych wakacji.
Jak będą wyglądały twoje wakacje w tym roku?
Planuję spędzić lato w mieście, urzeczywistniając pragnienia z czasu kwarantanny. Plan jest taki, by przeżyć możliwie jak najwięcej wschodów i zachodów słońca i dać latu w pełni wybrzmieć, zarówno w dźwiękach skrzyżowań tkanki miejskiej z naturą, jak i podczas nocnych eskapad w poszukiwaniu doznań muzycznych.
Pochwal się ostatnią rzeczą, którą zrobiłaś i byłaś z tego bardzo dumna.
„Adoptowałam" 40-letniego, solidnie zbudowanego kaktusa i przewiozłam go przez miasto, prosząc o pomoc obcych ludzi.

Kasia Worek, @kasia_worek

Kim jestem? Ilustratorką, projektantką graficzną, może artystką.
Co lubię? Odkrywać nowe rzeczy i dziwić się im. Lubię też moje koty, gotowanie, las, jogę i bób.
Czego nie lubię? Fanatyków, nudy, mięsa. Nie lubię też jak chłopi się jakimś perfumem oblewają i w promieniu pięciu metrów nic innego nie czuć.
Mieszkam w... Cieszynie.
W moim domu najbardziej lubię... wysokie sufity i dużą liczbę roślin. Dzięki temu mogę w nim solidnie wypocząć. Widok na Czechy i Beskidy też jest niczego sobie.
Zazwyczaj pracuję... rano, wtedy jestem najbardziej skupiona.
Kiedy się nudzę... Nie potrafię się nudzić.
Najbardziej lubię spędzać czas... na wsi, na wycieczkach lub rysując. Albo grając w Wiedźmina.
Ostatnio słuchałam: „Aleja gwiazd” Zdzisławy Sośnickiej.
Ostatnio czytałam: zbiór wywiadów z Davidem Lynchem (Richard A. Barney, „David Lynch. Rozmowy”).
Ostatnio oglądałam: „Złap mnie, jeśli potrafisz”, z mamą! I tutorial jak zrobić takie fajne efekty w Photoshopie.
Lato już w pełni. Co najbardziej lubisz robić, kiedy za oknem praży słońce, a dla ciebie przychodzi czas na zasłużone wakacje?
Szczerze mówiąc nie bardzo przepadam za latem. Wolałabym rysować cały dzień, ale słońce świeci za mocno i jest duszno... Lubię czasami pojeździć na rowerze po okolicznych wioskach.
Jak będą wyglądały twoje wakacje w tym roku?
We wrześniu wybieramy się autem do Chorwacji. Niedługo jadę do siostry pod Pragę (muszę w tym miejscu przyznać, że uwielbiam Czechy i strasznie się cieszę, że wreszcie granice są otwarte). Czasami jeżdżę do mamy na wieś albo do rodziny mojego chłopaka.
Pochwal się ostatnią rzeczą, którą zrobiłaś i byłaś z tego bardzo dumna.
Chyba często cieszę się z małych rzeczy... Zrobiłam ostatnio spoko makaron, udało mi się złożyć pismo do urzędu, wczoraj zrobiłam mamie fajny bukiet z kwiatów polnych...

Max Gronowski, @maxgronowski

Kim jestem? Młodym fotografem.
Co lubię? Kiedy dużo się dzieje. Nie lubię stać w miejscu.
Czego nie lubię? Tłustej szamki oraz miejsc bez klimatu.
Mieszkam w... starym mieszkaniu w Warszawie.
W moim domu najbardziej lubię... okno na świat, z którego widzę mały park i ogromne bloki, a w tle wieżowce.
Zazwyczaj pracuję... trochę spontanicznie, ale do momentu aż uzyskam satysfakcjonujący mnie efekt.
Kiedy się nudzę... wymyślam nowe rzeczy. Nienawidzę nudy i wszystkiego, co jest związane z przepalaniem czasu.
Najbardziej lubię spędzać czas... wśród przyjaciół i znajomych, z którymi mogę być w 100% sobą, bez żadnych masek.
Ostatnio słuchałem: Męczę album „kensshi” maslo chernogo tmina, ale słucham również rzeczy, które robią moi utalentowani muzycznie znajomi.
Ostatnio czytałem: Podręcznik do francuskiego, ale poddałem się po dwóch rozdziałach.
Ostatnio oglądałem: „Zimną wojnę” Pawła Pawlikowskiego i absolutnie się zakochałem.
Lato już w pełni. Co najbardziej lubisz robić, kiedy za oknem praży słońce, a dla ciebie przychodzi czas na zasłużone wakacje?
Wakacje dla mnie to czas jakby wyciągnięty z filmu „Wszystkie nieprzespane noce”. Do tego dochodzą spontaniczne sesje zdjęciowe umawiane z dnia na dzień. Lubię to tempo, które właśnie w okresie letnim przyspiesza.
Jak będą wyglądały twoje wakacje?
Miał być Londyn i jakieś ciepłe kraje, ale epidemia popsuła wszystkie plany. W tym roku będę celował w polskie morze i jeziora, a także Berlin.
Pochwal się ostatnią rzeczą, którą zrobiłeś i byłeś z tego bardzo dumny.
Zacząłem się zdrowiej odżywiać. Przestałem jeść fast foody i przekąski. I... kupiłem muchołówkę, którą byłem strasznie zajarany.
/przygotowali: Aleksandra Stefaniak i Radosław Pulkowski/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement