„– Jestem oszołomiona, znajdując się pośród tak wielu niesamowitych kobiet. Zainteresowałam się ostatnio tenisem i gdyby Will Smith chciał udzielić mi kilku lekcji, to byłabym zachwycona. Aktualnie mam przerwę z powodu kontuzji łokcia. (...) Venus i Sereno, jesteście wspaniałe. Nie grałyście jednak przeciwko mężczyznom, tak jak robię to ja”, powiedziała Campion podczas wręczenia nagrody.
Wypowiedź Jane Campion wyszła dość niezręcznie, co było widać po zdziwionym wyrazie twarzy Sereny Williams. Sama reżyserka szybko zareagowała na swoje słowa, publikując wyjaśnienia i przepraszając w mediach społecznościowych. Campion chciała w lekki sposób nawiązać do „Zwycięskiej rodziny” i Willa Smitha, który otrzymał nagrodę w kategorii najlepszy aktor. Niefortunne słowa były związane z byciem jedyną kobietą, nominowaną w kategorii najlepszy reżyser. Prawdopodobnie Jane Campion nie zdawała sobie sprawy, jaką drogę musiały przejść tenisistki w drodze na szczyt oraz jak wielu rywali musiały pokonać.
„– Wygłosiłam bezmyślny komentarz, porównując to, co robię w świecie filmu, ze wszystkim, co osiągnęły Serena Williams i Venus Williams. (...) Faktem jest, że siostry Williams faktycznie zmierzyły się z mężczyznami na boisku (i poza nim), i obie podniosły poprzeczkę, otwierając drzwi dla tego, co jest teraz możliwe dla kobiet na tym świecie”, napisała Campion w oświadczeniu.
Widzowie zarzucili znanej reżyserce brak szacunku wobec mistrzyń i chęć przechwalania się swoimi dokonaniami. Sama Jane Campion kilka dni wcześniej została skrytykowana przez Sama Elliotta, który podważył jej kompetencje i zasugerował niewiedzę na temat amerykańskiego westernu. Tym bardziej jej komentarz skierowany do sióstr Williams wydał się nietrafiony...