„Zaułek koszmarów” w reżyserii Guillermo Del Toro jest drugą adaptacją powieści Wiliama Lindsaya Greshama o tym samym tytule. Jej literacki pierwowzór ukazał się w 1946 roku i rok później doczekał się pierwszej ekranizacji w reżyserii Edmunda Gouldinga. Akcja najnowszego remake’u toczy się w latach 30. XX wieku. Jej głównym bohaterem jest Stan Charlisle – pracownik wędrownego cyrku, a także oszust. Razem ze swoją kochanką, doktor psychiatrii Lilith Ritter, wchodzi w świat zbrodni i przekrętów. Koniec końców, oboje stają się ofiarami własnych wykroczeń. „Zaułek koszmarów” to, według zapowiedzi twórców, psychologiczny thriller z mnóstwem niespodzianek wprowadzających w nieco upiorny nastrój.
„– Tu nie ma nadprzyrodzonego elementu. Wszystko całkowicie opiera się na świecie rzeczywistym. Nie ma nic fantastycznego. To zupełnie inny film od tego, co zwykle robię”, powiedział w wywiadzie dla „Vanity Fair” Guillermo Del Toro.
W filmie wystąpi przede wszystkim Bradley Cooper („Narodziny gwiazdy”), który wcieli się w główną rolę Stantona Carlisle. Obsadę aktorską zasilają również Cate Blanchett („Ocean’s Eight”), wcielająca się w rolę Lilith Ritter, a także Willem Dafoe („Lighthouse”), Toni Collette („Wesele Muriel”), Richard Jenkins („Kształt wody”), Rooney Mara („Dziewczyna z tatuażem”), Mary Steenburgen („Narzeczony mimo woli”), Paul Anderson („Peaky Blinders”), a także stały współpracownik Guillermo del Toro – Ron Perlman („Hellboy”) i wiele innych.
Kiedy możemy spodziewać się filmu na wielkim ekranie? Amerykański dystrybutor Searchlight Pictures ogłosił, że w Stanach Zjednoczonych „Zaułek koszmarów” zadebiutuje 17 grudnia 2021. W Polsce premiera filmu została wyznaczona na 28 stycznia 2022. Trailer przekonuje, że warto zaczekać!