Advertisement

Nasze numery

#33 #PURPLERAIN mobile

Cover image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Issue content image
Jego występ na tegorocznym festiwalu Open’er nad polskim morzem to bez wątpienia najważniejsze wydarzenie muzyczne roku. Myślę, że również najbardziej pamiętne w dziesięcioletniej historii tego największego festiwalu naszej części Europy. Oczywiście mowa o „artyście wcześniej znanym jako Prince”, geniuszu muzycznym, skandaliście i inspiracji dla pokoleń. Prince to już nie tylko artysta, to raczej żyjąca ikona popkultury, ponadczasowa marka. Pierwszym wspomnieniem związanym z jego twórczością są nieśmiałe romantyczne uniesienia przy nieśmiertelnym wyciskaczu łez „Purple Rain”. Utwór, płyta jak i pełnometrażowy film o tym samym tytule stały się pewnego rodzaju wizytówką tego artysty. Image i charakterystyczna estetyka. „Purple Rain” w K MAG-u ma oczywiście oddać hołd wielkiemu muzykowi, ale przy okazji daje nam dużo bodźców na jesienną porę roku. To przecież te kolory, błyskotki, brokaty, cekiny... A sam Prince to męskie make-upy, świadkowie Jehowy, setki kochanek czy prowokacji sceniczno-obyczajowych... Rodzima piosenkarka Ramona Rey wciela się w księcia i kusi w obiektywie naszej młodej fotografki Martyny Galli. Tuż obok debiutująca w prasie Weronika Bang oraz Łukasz Wierzbowski i ich wizje purpurowego deszczu. O pogodzie dyskutują nasi krajowi spece od chmurek i opadów – Agnieszka Cegielska, Marek Horczyczak i Jarosław Kret. Mistrz ironii Maciek Sienkiewicz odkurza dla nas polskich szansonistów i rodzimy muzyczny grajdołek. A Janusz Noniewicz dyktuje jesienne trendy modowe na podstawie najciekawszych polskich projektantów sezonu. Szykujemy się na jesień w różnych odcieniach purpury. Złota polska jesień przy dźwiękach Prince’a. Czy jak kto woli jesień pełna zabawy z kolorami, niekoniecznie w deszczu.
K jak Komar, Mikołaj Komar, redaktor naczelny