Nasze numery
#9 #OHPEDRO mobile





#9 #OHPEDRO
Niedawno koleżanka z modnego kobiecego pisma poprosiła mnie o pomoc w znalezieniu rockandrollowych dziewczyn do sesji. Warunek był taki, żeby nie były modelkami. Pomyślałem „Jasne”, po czym zacząłem robić rachunek sumienia... Wysnułem całkiem ciekawy wniosek, że teraz każda młoda, bywająca dziewczyna chce być rockandrollowa. I albo już jest, albo bardzo się stara. Podobne przemyślenia miałem po moim ulubionym festiwalu Open’er, gdzie koloryt ludzi, a przede wszystkim dziewczyn po prostu uskrzydlał. Ten festiwal poza samą muzyką i innymi atrakcjami artystycznymi to przede wszystkim czysta radość patrzenia na ludzi. Obserwowanie światłej, szczęśliwej, optymistycznej i bardzo opiniotwórczej rodzimej śmietanki chłonącej kulturę, muzykę czy modę to przeżycie wyjątkowe. Od razu wiem, że jest dla kogo tworzyć. Ładuję się ich energią, cieszę jakbym znowu był nastolatkiem i poznaję w euforii podobnie myślących, którzy patrzą w przyszłość. Kilkadziesiąt tysięcy poszukujących i otwartych na nowe rzeczy ludzi we wspólnej celebracji życia. Piękne. Zawsze kombinowałem, żeby podobna postawa rozprzestrzeniła się po naszej Polsce niczym epidemia. Marzą mi się kolory i brak uprzedzeń. I właśnie w tym duchu staraliśmy się przygotować ten powakacyjny numer. Wieszczem wydania, przy okazji nowego dzieła na ekranach, stał się mistrz wielobarwnego życia Pedro Almodóvar. Sama postać, jego filmy, bohaterowie, a także wolność, której jest niewątpliwym piewcą. Hipisowski tok myślenia, wolność, jaką dają podróże. Przyglądamy się także, jak wyglądało to w klasycznym kinie drogi. I z sentymentem wspominamy, jak ważne okazało się kultowe już volvo kombi w kulturze... Prezentujemy wam także fotografa, artystę i reżysera porno w jednym – Richarda Kerna. Ten słynny w artystycznych kręgach nowojorczyk ma na koncie zarówno teledyski Sonic Youth czy Marylina Mansona, kino i zdjęcia z etykietką „xxx”, jak i wystawy w najbardziej prestiżowych galeriach świata. A dla kontrastu caryca masowej kultury, przed którą rozkładają się czerwone dywany, Nina Terentiew, w specjalnej rozmowie dla KMAG-a. A dla rozluźnienia i inspiracji wyjątkowo dużo mody, bo to w końcu wrzesień, czyli nowy sezon w szafach i na wybiegach. Zatem bawmy się, moi drodzy, uśmiechajmy, twórzmy i dzielmy, tak hipisowsko, ale z rozsądkiem. I proszę, zarażajmy tym innych!
K jak Komar, Mikołaj Komar, redaktor naczelny
W tym numerze:

























































