Nasze numery
#17 #MYSTERYTRAIN mobile





#17 #MYSTERYTRAIN
Z kinem Jima Jarmuscha jest jak z podróżami. Czekamy na nie, myślimy o nich. Żądni przygód, poznania nowych miejsc i doświadczeń, oczekujemy niespodziewanego i refleksji. Chcemy odpłynąć, cieszyć się przestrzenią, widokami, powietrzem, kolorami, kontemplować. Czy to miejskie sceny z życia w „Nocy na ziemi”, czy poszukiwanie szczęścia w „Inaczej niż raju”, czy odkrywanie elvisowskiej Ameryki w „Mystery Train”, czy też rachunek sumienia starego playboya przemierzającego Amerykę w poszukiwaniu swoich byłych w „Broken Flowers” – Jarmusch serwuje nam za każdym razem magiczny nastrój i ucztę dla oczu. Pamiętam moją pierwszą przygodę z „Nieustającymi wakacjami”, kiedy zupełnie osłupiały zadawałem sobie pytanie: „Ale o co chodziło w tym filmie?”. A myśli zostały, kilka scen do dziś powraca do mnie bez zapowiedzi. Jego filmy za każdym razem odbieram inaczej. Za każdym razem odkrywam nowe detale i wychodzę z innymi pytaniami. Tu nie ma miejsca na oczywistości. Cytując jednego z bohaterów: „W pewnym sensie jestem turystą, turystą na nieustających wakacjach”, i tak właśnie czujemy się w tym wyjątkowym świecie. Bez granic, bez barier, bez kresu... W ciągłej podróży z walizką w garści, przystając na mocną kawę, małego burbona, paląc american spirit bez filtra. Barowe rozmowy to u Jarmuscha istna celebracja. Do tego etatowe postaci z zadymionego świata przydrożnych barów – Tom Waits, John Lurie, Iggy Pop, Neil Young, Steve Buscemi... I kobiety o nieoczywistej urodzie. Charakterne, wyjątkowe, doświadczone przez życie. Życie płynie bardzo wolno, nikt się nie śpieszy, ludzie żyją wedle swoich zasad i szukają zagubionego sensu.
My w tym miesiącu też postanowiliśmy poszukać własnego. Kino Jima Jarmuscha zainspirowało nas do podróży palcem po mapie pod amerykańską banderą. W rolach głównych Elvis Presley, Tom Waits i wszyscy liczący się bardowie zwani również trubadurami. Sam mistrz Jim Jarmusch w rozmowie z naszym etatowym wielbicielem kina Stachem Szabłowskim. Burzliwa dyskusja o kawie i papierosach z udziałem palacza, dziennikarza Piotra Najsztuba, przeciwnika palenia, dziennikarza Wojciecha Orlińskiego, i prawdziwego rockandrollowca – Muńka Staszczyka. Swoje wizje jarmuschowego świata w fuzji z modą prezentuje nasze nowe odkrycie Grzegorz Adamski w sesji „Walking In Memphis” i „Broken Flowers”. Tytułowy „Mystery Train” znakomicie odgrywa sama Małgorzata Foremniak w obiektywie Krzysztofa Opalińskiego. Do tego przyglądamy się pociągom w kinematografii i walizkom, tudzież torbom podróżnym w modzie. A na koniec prezentujemy najgorętsze nazwisko ostatnich miesięcy we współczesnej sztuce – Olę Waliszewską.
Podróż wyjątkowo treściwa i o wiele dłuższa, bo mamy aż 136 stron. Niech to was zainspiruje do prywatnych „Nieustających wakacji”, refleksyjnych rozmów przy „Kawie i papierosach” (choć u nas w redakcji pali tylko jedna osoba na ponad 20) i przygód w prawdziwym „Mystery Train”. Czas zacząć lato! Złapcie z nami stopa...
K jak Komar, Mikołaj Komar – redaktor naczelny
W tym numerze:

























































